poniedziałek, 8 stycznia 2018

ten czas


W tym roku wyjątkowo spokojnie i skromnie, w większym składzie, w nowych i starych miejscach, bez śniegu, z gorączką, trochę cierpiąc przez ból głowy, przeszłam, przeżyłam, obfotografowałam wyjątkowo - zdobyłam się na odwagę i fotografowałam :)
Mam tremę przed fotografowaniem ludzi, szczególnie jeżeli chodzi o fotografię "reportażową", ale udało mi się chwycić aparat i porobić parę zdjęć gdy dzieci z całej rodziny rozpakowywały prezenty. Światło zastane słabe+sztuczne, obiektyw który dawał wg najlepsze efekty - manualny, ale udało się. Udało się prawdziwie reportażowo, ze zdziwieniem i radością na buziach, z rozmazanymi światełkami choinki w tle...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz